Dobry papier to połowa zina. Jeśli masz dobry pomysł i ciekawy projekt, nie zmarnuj go podłym materiałem.
W tym artykule powiem Ci skąd zamawiać i jak zdobyć papier na zina, aby na zwykłym sprzęcie biurowym wydrukować nakład swojej publikacji!
Jeśli chcesz rozpocząć swoją przygodę z tworzeniem własnych wydawnictw, naprawdę nie potrzebujesz do tego skomplikowanego sprzętu. Wystarczy domowa drukarka lub osiedlowy punkt ksero.
Myśląc o problemach w produkcji własnej publikacji często skupiamy się jedynie na sprzęcie. Nie mniej ważny, jeśli nie ważniejszy jest dobór materiałów, z których wykonasz swojego zina. Koniecznie zastanów się nad doborem papieru!
Powyższego zina kupiłem kiedyś w Berlinie. Zrobił na mnie wrażenie właśnie przez efekt, jaki autor uzyskał dobierając papier do tematyki i estetyki swojej pracy, jednocześnie opierając się na najzwyklejszym druku xero. Moim zdaniem w tej publikacji to papier daje 50% sukcesu.
Największy błąd jaki można zrobić, to zgodzić się na użycie standardowego papieru z kserokopiarki. Typowy papier biurowy o gramaturze 80 to niemalże archetypowy przykład słabej jakości surowca.
Poradzimy sobie z tym – idąc do punktu xero powielić swojego zina wystarczy zaopatrzyć się z swój własny papier.
Jak zdobyć dobry papier?
Odradzam kupowania w sklepie papierniczym czy plastycznym. Wybór w nich jest bardzo mały i sprowadza się w większości do ozdobnych kartonów o wyższych gramaturach. Polecam natomiast zamawianie bezpośrednio od dystrybutora.
Na naszym rynku prym wiodą dwie firmy: Europapier-Impap i Antalis. W Oficynie współpracujemy głównie z nimi. Z katalogiem zapoznać się możesz on-line (niestety, aby zobaczyć ceny, musisz założyć konto):
https://www.europapier-online.pl/
https://www.antalis.pl/business/catalog.htm
Pierwsze, co możesz zrobić to zadzwonić do tych firm i zamówić ich wzorniki papierów ozdobnych i książkowych. Wzorniki takie wysyłane są bezpłatnie grafikom, drukarzom, artystom i innym osobom zainteresowanym pracą z papierem. W interesie każdego dystrybutora jest dostarczenie katalogu ze swoją ofertą, dlatego robią to bezpłatnie. Co więcej, pracownik działu sprzedaży prawdopodobnie przywiezie Ci te wzorniki osobiście i opowie dokładnie o tych papierach: do czego się nadają, jakie mają możliwości.
Na jakie papiery zwrócić uwagę?
Zapoznając się z katalogiem dystrybutorów możesz dostać zawrotu głowy. Dlatego poniżej krótka ściągawka z jakich papierów korzystamy w Oficynie:
Z Europapieru:
– Munkeny (najczęściej Pure Rough lub Print Cream) – książki, plakaty
– Crush (ekologiczne z recyklingu, zawierają wypełniacze i barwniki roślinne), robimy z nich plakaty, ulotki
– SH Recycling – szary papier recyklingowy wysokiej klasy (szkicowniki)
– IQ Color – papiery kolorowe, na ziny i plakaty
Z Antalisu:
– Ecco Book – super papier objętościowy, czyli niska gramatura, ale gruba kartka, kremowy – używamy do książek, plakatów ulicznych i zinów
– Cyclus Print – plakaty i grafiki
– Olin Rough – plakaty i grafiki, super pod sitodruk
Jak zamawiać papier?
Kontaktując się z działem sprzedaży jednej z tych firm, prawdopodobnie zaproponują Ci założenie konta klienta. Dostaniesz login i będziesz się mógł logować na stronie i sprawdzać ceny. Ponadto będziesz mieć przydzielonego sprzedawcę, z którym skontaktujesz się mailowo lub telefonicznie w celu złożenia zamówienia.
Dystrybutorzy operują codziennie nie arkuszami, nawet nie ryzami, ale tonami papieru, a klientami są zazwyczaj drukarnie. Nikt nie zawraca sobie głowy prowadzeniem stacjonarnych sklepów. Dlatego musisz pogodzić się z tym, że papiery porównywać i wybierać będziesz na wzorniku, a zamówienia składać mailowo.
Wyjątkiem może być Europapier, który np. w Warszawie ma sklep Kartoteka na ul. Pańskiej (przy rondzie Daszyńskiego). Sklep ten jest firmowym salonem dedykowanym głównie kartonom ozdobnym pod zaproszenia ślubne. O ile na miejscu wybór papieru, który nas interesuje jest ograniczony, to fakt istnienia takiego punktu jest ważny.
Warunki zamawiania papieru
Każdy dystrybutor ma tzw. minimum logistyczne lub dopłatę za małe zamówienie. W przypadku Antalisu mamy obie te kwestie, a najbardziej boli dopłata za małe zamówienie. Jeśli zamawiasz u nich papier za mniej niż 700zł, zostanie do tego doliczona opłata rzędu 50zł za fatygę w przygotowaniu małego zamówienia.
W przypadku Europapieru takiej opłaty nie ma [EDIT: od końca 2017 zasady nieco się zmieniły, ale nie znam szczegółów], a zamawiane papiery już od pojedynczego arkusza odebrać można bezpłatnie w Kartotece (poza Warszawą, EP ma też salony w Łodzi, Bielsku-Białej i Gdańsku). [EDIT: Od 2018 Kartoteka działa jako osobny sklep i zamówień składanych w Europapierze online nie można już odbierać stacjonarnie. Można za to zamawiać bezpośrednio w Kartotece]
Kolejnym punktem, o którym warto wspomnieć jest darmowa wysyłka. W przypadku zamówień za kilkaset złotych (Europapier ok. 300-350zł, Antalis ok. 700zł), dystrybutor dowozi papier lub wysyła kurierem na swój koszt. Dla nas jest to bardzo wygodne.
Docinanie do formatu
Papier produkowany jest w dużych arkuszach, najcześciej B1(700/1000 mm), B1+ (720/1020 mm) lub A1 (a raczej rA1 610/860 mm lub srA1 640/900 mm – czyli z marginesami). Są to formaty przemysłowe dostosowane do pracy na wielkoformatowych maszynach poligraficznych. Abyśmy mogli na tych papierach drukować przy pomocy maszyn biurowych, musimy je dociąć do A4 lub A3 w zależności od naszych możliwości.
Składając zamówienie u dystrybutora możemy poprosić o docięcie do naszego formatu. Zwróć uwagę, że docinając do A3 papiery z rzędu formatów B, generujemy trochę strat i ścinków. Zarówno z A1 jak i B1 otrzymamy 4 arkusze A3. Przy czym A1 będzie prawdopodobnie tańszy od B1.
Wniosek? Pracując na maszynach biurowych optymalnie ekonomicznie będzie wybierać papiery w formatach szeregu A.
Te kalkulacje mają dla nas sens przy większych ilościach, gdy koszty strat się zwielokrotniają. W przypadku małych zamówień na potrzeby zina o wiele bardziej istotnym faktem z finansowego punktu widzenia będzie dodatkowa opłata za docięcie. W Antalisie jest ono płatne kilkadziesiąt złotych i opóźnia dostawę do 2 dni roboczych. W Europapierze jest to koszt ok 5 zł. za uderzenie noża i dokonywane na bieżąco.
Antalis i Europapier – porównanie
Zbierając powyższe informacje, podsumujmy możliwości dystrybutorów.
1) Chcąc wydrukować jednego zina w niewielkim nakładzie, najbardziej ekonomicznym rozwiązaniem będzie zamówienie materiałów z Europapieru i samodzielny odbiór w salonie lub dopłata za wysyłkę kurierem.
2) Przy większych zamówieniach, czyli powyżej 700 złotych, kiedy pozbywamy się dodatkowych opłat u dystrybutora, podstawowym kryterium jest już tylko pożądany rodzaj papieru i ew. koszty docięcia do formatu.
3) Obie firmy dysponują bogatym i wyrównanym asortymentem, często nawet w niektórych rozwiązaniach wręcz symetrycznym. Sami stosujemy wymiennie np. papiery Olin i Munken.
4) To czego nie ma Antalis, to relatywnie tanie papiery recyklingowe (Crush, SH), a to czego nie ma Europapier, to tani papier objętościowy (Ecco Book, doskonały na Riso).
Dobry papier to połowa zina
Mam nadzieję, że ten wpis będzie dla Ciebie praktycznym przewodnikiem i pomoże ci w zdobyciu surowca, z którego powstanie nie jeden, a wiele ciekawych publikacji. Wszystko co powyżej napisałem jest oparte na bieżących przykładach z funkcjonowania w Oficynie. Nasze doświadczenie pokazuje, jak ważne jest zadbanie o dobre zaopatrzenie. A zatem – do dzieła, szukaj materiałów, na którym Twój projekt nabierze jeszcze lepszego charakteru!
Jeśli masz inne doświadczenia lub zdobywasz papier z innego źródła – koniecznie daj nam znać!
Zapraszam do komentowania!
Na koniec jedna prośba: jeśli podoba Ci się ten tekst lub uważasz go za przydatny, podziel się nim z jedną osobą, której może się on przydać. Z góry dziękuję!
Michał Chojecki
Założyciel Oficyny Peryferie. Artysta wizualny, autor książek i projektów artystycznych. Adiunkt na Wydziale Grafiki ASP w Warszawie. W 2015 roku obronił doktorat w dziedzinie książki artystycznej.