oficyna peryferie blog ciekawsza strona druku

Mój research bazował na uzyskanych rekomendacjach i liście wystawców na targach książki Volumes. No właśnie – Volumes – wydarzenie to z jednej strony mi pomogło przefiltrować adresy, a z drugiej strony dwa najfajniejsze z miejsc odwiedzanych przeze mnie były zamknięte z powodu przygotowań do targów. Koniec końców, udało nam się jednak spotkać już na targach i pogadać nieco o – zgoła odmiennych – realiach działania w naszych krajach.

NIEVES

To miejsce, które zaraża pasją! Bardzo fajny mały lokal, a w nim specjalnie zaprojektowane meble i mnóstwo ciekawych publikacji – zinów i i książek. Część wydawanych samodzielnie (Nieves to taki szwajcarski odpowiednik Oficyny), część od zaprzyjaźnionych artystów.

Miejsce to od razu wywołało u mnie zazdrość – a może by tak samemu spróbować otworzyć micro księgarnię? Nieves działa tylko w soboty od 12 do 16 (w ogóle mam wrażenie, że w Szwajcarii to się za bardzo nie przemęczają) i po uprzednim umówieniu. Ja się umówiłem na targach, dokonaliśmy stosownej wymiany naszych wydawnictw i z całą odpowiedzialnością mogę polecić tych ludzi i ich produkcje!

MATERIAL CH

Material to kolejne miejsce z listy tych, które trzeba odwiedzić, jeśli interesujesz się „artist’s book” a niekoniecznie „artbooks”. Czyli książkami artystów, a nie książkami o sztuce (o czym w następnych punktach).

Material to niezależny kolektyw artystyczny, prowadzą księgarnię, która czasem przybiera również formę galerii, miejsca spotkań, performance’ów, pokazów i odczytów. Odwiedzając to miejsce trafiłem akurat na demontaż wystawy, ale więcej z ich publikacjami zapoznałem się na wystawie w Kunsthalle, gdzie uczestniczyliśmy w targach Volumes. Ilość tytułów naprawdę robi wrażenie, część z nich – jak wszystko w Szwajcarskiej sztuce – mocno skonceptualizowana, ale na pewno warta uwagi.

NEVER STOP READING

Bardzo fajna księgarnia, ulokowana na starym mieście, w bocznej uliczce niedaleko Cabaret Voltaire. W odróżnieniu od Nieves i Material prowadzący nie są artystami, ale może to i dobrze ? Mają w swoim asortymencie naprawdę szeroki wybór publikacji zarówno od niszowych wydawców, jak i takich zupełnie sporych. Dominują produkcje o sztuce, dużo teorii i katalogów, ale też sporo o fotografii i samej fotografii.

EDITIONS PATRICK FREI

Dziwna sprawa, chociaż mam bardzo pozytywne wrażenia. Ta księgarnia to w zasadzie biuro wydawnictwa, w którym znajduje się też stół i półki z książkami. Aby się do nich dostać, trzeba wejść bocznym przejściem Kunsthalle Zurich, a następnie przepchnąć się między biurkami pracujących tam ludzi. Księgarnia oferuje głównie produkcje samego wydawnictwa, ale tytułów jest naprawdę sporo i można tam spędzić dużo czasu w miłej atmosferze. Zawsze jest okazja zagadać i dostać długą, inspirującą opowieść o każdej książce. A dominują prace z pogranicza teorii i fotografii, czyli rzeczy na których się słabo znam, ale o których chętnie słucham.

KUNSTGRIFF

Jedna z najbardziej rozpoznawalnych marek księgarskich w Szwajcarii. Obszerny lokal w Kunsthalle, w nim jeden duży regał i kilka stolików. Przestrzeń typowa dla zgniłego Zachodu – czyli luksusowe marnotrastwo przestrzeni, minimalizm łączący beton ze sztuką. Wielki wybór książek przy powściągliwej obsłudze – jedyny kontakt z osobą, którą podejrzewam o bycie człowiekiem sprowadzał się do słów „No foto, bitte”. Na złość, cyknąłem z ukrycia.

Znasz inne miejsca lub skorzystałaś/eś z moich rekomendacji? Napisz o wrażeniach w komentarzu!

Michał Chojecki

Założyciel Oficyny Peryferie. Artysta wizualny, autor książek i projektów artystycznych. Adiunkt na Wydziale Grafiki ASP w Warszawie. W 2015 roku obronił doktorat w dziedzinie książki artystycznej.